Królewna Śmieszka i Ekoludki ☘

JESTEŚMY EKO!!

 

Wielkimi krokami zbliża się Dzień Ziemi. Jest to ważny dzień dla mojej grupy, w końcu jesteśmy

EKO- ZUCHAMI 😍🍀 🌏

Termin pokrywał się nam w miarę z planowanym występem, który mieliśmy przygotować na organizowany przez Iławskie Centrum Kultury Przegląd Teatralny „Kurtyna w górę”. W związku z tym postanowiłam wystawić przedstawienie pod tytułem „Królewna Śmieszka i Ekoludki”. To był strzał w dziesiątkę!!

Każdy nauczyciel powie o swojej grupie, że jest najlepsza, ale moja naprawdę jest!! 😎 😍

Dali z siebie 150%

Przygotowaniom nie było końca… Wiem jak męczące były dla nich ciągłe próby, śpiewanie w kółko tych samych piosenek… Dodatkowym utrudnieniem były nieobecności małych „aktorów” spowodowane chorobami, wyjazdami itd.

Przygotowanie dekoracji było również nie lada wyzwaniem. Począwszy od zaprojektowania scenografii i strojów poprzez własnoręczne ich wykonanie. Efekt końcowy był (moje ulubione słowo 😊 ) WOW!!

Głównym celem oczywiście było propagowanie wiedzy proekologicznej. Co to tak naprawdę znaczy być eko? Eko- Zuchy wiedzą ☺️ A tak serio- jak nauczyć dzieci co to znaczy dbać o środowisko? Jak, w prawidłowy sposób, zaszczepić w młodych umysłach istotę postawy proekologicznej?

Kształtowanie właściwej postawy wobec środowiska należy rozpocząć od  najmłodszych lat, bowiem świadomość człowieka kształtuje się przez całe życie. Wykorzystując fakt uczęszczania dzieci do przedszkola i większą wrażliwość dziecka małego, chcę położyć większy akcent kompleksowy na edukację ekologiczną.

Jednym ze skutecznych czynników aktywizujących dzieci jest  bezpośredni kontakt z przyrodą, która jest bogatym źródłem przeżyć, wrażeń, doznań.  Drugi aspekt, to konkretne działanie całych rodzin na rzecz środowiska naturalnego.

Bardzo istotnymi elementami są dostarczenie rzetelnej wiedzy o środowisku naturalno-przyrodniczym oraz przede wszystkim dostarczenie odpowiednich wzorców zachowań. Dzieci naśladują dorosłych na każdym kroku więc oczywistym jest, że przejmują sporo nawyków rodziców, starszego rodzeństwa, dziadków czy też właśnie nauczycieli.

Organizacja przedstawienia mającego na celu edukację proekologiczną jest jednym z takich działań. Poprzez wykorzystanie takich środków przekazu jak wiersze, piosenki możemy przekazać to na czym nam najbardziej zależy. Jak w słowach piosenki z naszego występu:

Cały świat jest w naszych rękach

Właśnie o tym ta piosenka

Możesz dbać o cały świat

Chociaż masz niewiele lat

Kolejny występ już niedługo. Tym razem widownią będą młodsi koledzy i koleżanki z naszego przedszkola. Wspólnie bierzemy udział w Akcji Czyste Jeziora i Rzeki- wiosna 2023 organizowanej przez Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa Starostwa Powiatowego w Iławie. Hasło przewodnie to

„ZBIERAJ! SEGREGUJ! ODZYSKUJ!”

Biorąc udział w akcji jesteśmy zobligowani do zdania sprawozdania. Dobrym pomysłem wydało mi się zaangażować się do tego całe rodziny. Jednym z elementów sprawozdania będzie kolaż utworzony ze zdjęć wykonanych podczas sprzątania naszego pięknego miasta przez wszystkie grupy przedszkolne oraz z wybranych fotografii przyniesionych przez dzieci.

Sprawozdanie z Akcji już wkrótce… ☘️ 🌼 🌎 🏞

   

Nowe inspiracje

 

Sztuka na papierze…

…. Czyli teatr ilustracji. Tym właśnie jest Kamishibai.

Niesamowita forma na przedstawienie w sumie wszystkiego co chcemy.

Podczas zajęć z edukacji społeczno- przyrodniczej miałam okazję zetknąć się z  Kamishibai już po raz drugi. Tym razem jednak dowiedziałam się nieco więcej o tym jak to działa od strony osoby prezentującej.

Fascynująca forma przekazu!

Pierwsze co sprawdziłam sklepy online, aby zakupić takie cudeńko do przedszkola, w którym pracuję. Liczę na to, że już niedługo uda się go zakupić. Już mam kilka pomysłów jak ciekawie przedstawić niektóre tematy.

Pierwszy raz, gdy oglądałam Teatr Ilustracji Kamishibai, zaprezentowana została opowieść o instrumentach muzycznych. To co mnie najbardziej zafascynowało to odręczne wykonanie ilustracji. To było WOW! Od razu zapragnęłam wpleść taką formę we własne zajęcia.

Kolejną niesamowitą inspiracją jaką dane mi było odkryć podczas zajęć jest ChatGPT.

Nie miałam wcześniej styczności ze sztuczną inteligencją. Moja pierwsza reakcja to kolejne WOW!! Ale takie podwójne! Zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie. Jednak jest małe ale… Czy to jest bezpieczne? Nie dla mnie, dla młodego pokolenia… Tak się złożyło, że w tym samym tygodniu trafiłam na program telewizyjny, którego tematem był ChatGPT. Fakt jest taki, że może to być narzędzie inspirujące- jak w moim przypadku, ale również niebezpieczne. Co wydaje się być największym zagrożeniem? W mojej opinii korzystanie z tego narzędzia, aby wykonało za nas całą pracę grozi zabraniem ludziom czegoś bardzo ważnego- kreatywności. Bot, który wykona za nas całą pracę do szkoły to marzenie każdego ucznia! Tylko do czego to może doprowadzić? Można powiedzieć, że jak ktoś nie chce pracować samodzielnie to i tak nie będzie. Jednak mając możliwość kto w młodym wieku nie skorzysta?

Pierwsze wrażenie wow zostało nieco przytłumione, a szkoda. Wprawdzie jeszcze nie skorzystałam z ChatGPT na prywatny użytek, jedynie podczas zajęć na studiach. Jestem jednak pewna, że to nie koniec mojej przygody ze sztuczną inteligencją. Nie wiem jeszcze jak i kiedy to wykorzystam, wiem jednak, że póki co nie pokaże tego moim dzieciom 😅

 

Czy aby na pewno??

O co chodzi z tymi smokami?

Smoki- czy faktycznie ziały ogniem? Czy latały? A może pożerały piękne dziewice? Czy w ogóle istniały?

Tak na prawdę to nie odpowiedzi są istotne, a na proces dochodzenia do nich. Odpowiedzi na tak niesamowicie abstrakcyjne pytania...

To jest właśnie coś co skłoniło mnie do podjęcia decyzji o pisaniu dziennika refleksji. Tak szczerze- widząc takie zagadnienia na zajęcia z edukacji społeczno przyrodniczej każdy byłby co najmniej zaciekawiony…

Zanim jednak rozwinę temat moich inspiracji kilka słów o mnie 😊

Mam na imię Paulina. Obecnie jestem na drugim roku pedagogiki wczesnoszkolnej i przedszkolnej. Skąd taki kierunek? Prywatnie jestem mamą 4 dzieci wiec znajomi twierdzą, że to czysty masochizm- chęć pracy w przedszkolu. To jest jednak mój świat ❤️ Być może przeżywam swoje dzieciństwo na nowo, ale z wspaniałym bagażem doświadczeń, przeżyć i wiedzy. Co dzięki temu osiągam? Potrafię się cieszyć się ze wszystkiego jak dziecko, potrafię poznawać świat na nowo, z całkiem innym entuzjazmem i z innej perspektywy. To jest właśnie moja droga. Mówi się, że człowiek uczy się całe życie. To prawda. Ja jednak, dzięki pracy z dziećmi, odkryłam że nie tylko wiedza jest istotna. Proces, dzięki któremu ją przyswajamy jest dużo ciekawszy. Niesamowite jest obserwowanie jak na twarzy dziecka pojawia się ta iskierka, która mówi: „WIEM! ROZUMIEM! WOW!!”.

Tak właśnie poczułam się na wykładach z Edukacji społeczno- przyrodniczej. Kiedy przeczytałam notkę czego będą dotyczyły nasze kolejne wykłady zastanawiałam się czy to może jakiś żarcik, może „chwyt marketingowy”? 😅 Nie oszukujmy się. Zagadnienia typu „Czy smoki ziały ogniem i pożerały piękne dziewice?” albo „O wpływie staropanieństwa na plonowanie koniczyny czerwonej” raczej nie należą do „standardowych” zagadnień na zajęciach edukacji społeczno- przyrodniczej ani w szkole ani tym bardziej w przedszkolu.

To był jednak haczyk. Haczyk, który połknęłam. Z zaciekawieniem czekałam na rozwinięcie owych tematów i się nie rozczarowałam. Sposób w jaki próbowaliśmy uzyskać odpowiedzi na pytania dotyczące smoków pokazał mi coś bardzo istotnego w procesie nauczania- uczenia się. Mianowicie chodzi o ten właśnie haczyk. Jak przekazać treści, których chcemy nauczyć dzieci w sposób dla nich przystępny? Należy zacząć myśleć tak jak nasi uczniowie 😊 Nie należy podawać na tacy gotowych odpowiedzi, ale zaszczepić w dzieciach chęć odkrycia tego na własną rękę.

Tego właśnie doświadczyłam podczas ostatnich zajęć za co jestem bardzo wdzięczna.